HOME | DD
Krapik — Colors of the flame
Published: 2009-09-20 18:46:16 +0000 UTC; Views: 706; Favourites: 5; Downloads: 26
Redirect to original
Description
Please notice the thermometer on the right, it's important part of the concept!No color changing, only light, global transformations.
Shot before going to cousin wedding. The heavy contrast of atmospheres joust overwhelmed me.
Related content
Comments: 32
cóż, na żywo wywołuje to znacznie mniej miłe odczucia
a i owszem zniszczone miejsca mają coś w sobie, właściwie bardzo dużo uroku
👍: 0 ⏩: 1
Na pewno mają specyficzny klimat.
Mam koło siebie cmentarz żydowski ze zniszczoną starą kaplicą więc wiem co mówie
👍: 0 ⏩: 1
ja żyję w mieście, gdzie jest ponad 700 poniemieckich bunkrów, na każdym osiedlu jest przynajmniej jeden opuszczony budynek, a cmentarz zajmuje jakąś 1/4 miasta i jest prawie w centrum ponadto zajmuję się klimatami postapokalipsy i minimum raz do roku jeżdżę do opuszczonego rosyjskiego lotniska na LARPokonwent OldTown... też wiem co mówię 
👍: 0 ⏩: 0
ej, to naprawde dobry kawał zdjecia ! podoba mi sie temat.
👍: 0 ⏩: 1
tyhyksy
też bardzo lubię to zdjęcie i uważam za jedno z najlepszych a choć ten szum dodaje smaczku, to jednak ubolewam nad jego obecnością
👍: 0 ⏩: 0
dziękuję za użycie Swojego pierwszego komentarza na dA pod moja pracą :]
i wielki dzięki za uznanie, choć zdaję sobie sprawę, że praca zawsze mogłaby być lepsza
brakowało mi statywu, ponadto przejście do kuchni powinno być bardziej niebieskie niż szare, no i ludzie narzekają, że nie wiedzą co to jest to czarne na ścianie po prawej
👍: 0 ⏩: 0
dom Twojej duszy, zrujnowany ale nawet piękniejszy
👍: 0 ⏩: 1
brawo, brawo! zdjęcie co najmniej intrygujące! i urzekające (przynajmniej mnie)
👍: 0 ⏩: 1
cieszy mnie pozytywne zdanie prawdziwych artystów :3
👍: 0 ⏩: 1
weź, bo się jeszcze jak prawdziwy artysta poczuję, w piórka obrosnę i polecę w cholerę
👍: 0 ⏩: 1
nie obrastaj i nie leć, ale poczuj ;]
👍: 0 ⏩: 1
bardzo dziękuję
jestem zaszczycony każdym Twoim favem dla mnie
👍: 0 ⏩: 1
Kuuurwa, cokolwiek, wygląda jak Silent Hill
👍: 0 ⏩: 1
sam byłem zdziwiony z kolorów jakie mi pokazała matryca, a przy okazji brak statywu dopełnił dzieło zniszczenia
chyba w takim razie obkminię sobie Silent Hill'a
👍: 0 ⏩: 0
A jak dla mnie to coś z boku to ni przypiął ni przypierdolił do tej fotki
👍: 0 ⏩: 1
👍: 0 ⏩: 1
hmm...
Jeśli zwyczajnie chcesz mi dać fava, to potraktuję go jako niepisanego plusa dla mnie. I tak czuję się zaszczycony, a nie chcę sobie w taki sposób podbijać statystyk.
Jeśli na tyle Ci się podoba, że chciałabyś zobaczyć inną wersję, to czemu tego nie zrobisz klikając download?
Ściana i "pierdolnik" bardzo silnie pasują mi tu do konceptu. Mamy wszystkie kolory płomienia (razem z nieśmiałym niebieskim) i ten owy termometr przywracający nieco poczucie realizmu. Coś jeszcze wprowadza on do zdjęcia, ale trudno mi to opisać. Ogólnie ma zwracać uwagę i nieco drażnic widza.
Finalna wersja ostała się z szumem z dość wiadomych względów. Zdjęcia z typu reporterskich rządzą się nieco innymi konwenansami. Ale i tak statywu nie ma nigdy, kiedy go potrzeba :/
Reasumując: mam taką wizję i korzystając z przysługującego mi prawa kapryśnego artysty nie chcę z żadnego powodu tego zmieniać.
Tak czy siak bardzo Ci dziękuję za opinię!
👍: 0 ⏩: 1
O Matko Boska Pogańska, żeś się rozpisał mój drogi. Ja Ci powiem tak, termometru u mnie prawie nie widać, jest nieostry i przyciemniony, tak że ciężko jest naprawdę rozpoznać co to. Druga sprawa, no ten kadr mi nie leży wybitnie, ściana zajmuje połowę zdjęcia. Do szumu się mogę przyczepić, ale odpuszczę, bo mi pasuje klimatem.
A co do innej wersji. Ja sobie Twoich fotek przerabiać nie będę aby mi bardziej pasowały
👍: 0 ⏩: 1
przytłaczające przeżycie -
podróż do wujków na ślub,
gorące powitanie,
pośród tysiąca historii z zaległych 10lat, ten niedawny pożar,
zaskoczenie,
podróż do innego świata piętro wyżej,
a godzinę później ślub
kontrast godny lektury Wyspiańskiego
👍: 0 ⏩: 1
o tyle dobrze, że nikt fizycznie nie ucierpiał...
👍: 0 ⏩: 0