Comments: 88
itainohime In reply to kourinthellama [2005-03-11 17:38:14 +0000 UTC]
Talented people deserve good comments. ^_^ I'm glad that it made you happy.
👍: 0 ⏩: 1
claremanson [2005-03-11 13:22:16 +0000 UTC]
My first reaction "Wow" this is great, i love teh picture, the detail, teh shading, texture, it's all so very nice.
👍: 0 ⏩: 1
mirwen [2005-02-16 20:01:46 +0000 UTC]
swietny obrazek (o.O)...
taki psychoedliczny....czarno-bialy i linia taka...taka...przerywana..to jest COS!
👍: 0 ⏩: 1
Thorn1125 [2004-11-16 19:45:07 +0000 UTC]
Sweet. You've got a lot to be proud of here! I like the textures and how you've managed to give it a really dark feel without losing any detail. Very nicely done.
This piece reminded me of Floyd even before I read your description. It makes me think of the animation in The Wall.
👍: 0 ⏩: 1
lily-fox [2004-11-04 15:10:39 +0000 UTC]
This reminds me of the work by the artist who illustrated Jack Pretlutsky's scary book of children's poems called "The Headless Horseman Rides Tonight". Very scary, very memorable. This is frightening and beautiful.
👍: 0 ⏩: 1
Adzik [2004-09-13 10:41:31 +0000 UTC]
Bardzo ciekawie zrobione. Interesujace.
👍: 0 ⏩: 1
QuestingRaven [2004-09-10 18:51:24 +0000 UTC]
I like the heavy, almost opressive feel to this. It has a lot of atmosphere ... excellent.
👍: 0 ⏩: 1
opfanart [2004-09-06 01:17:32 +0000 UTC]
Wow! I like the way you done it, especially the complicated line, giving the pic an unique atitude!
👍: 0 ⏩: 1
Serika-chan [2004-09-05 19:02:14 +0000 UTC]
To jest GENIALNE! O.o Takie psychodeliczne...
👍: 0 ⏩: 1
kourinthellama In reply to cthulhu-cultist [2004-09-05 17:37:35 +0000 UTC]
Ja tez przeklinam LO, bo jak policzylam, ile miesiecy zycia stracilam na lekcjach fizyki, chemii, matematyki... Ale z drugiej strony jeszcze wiecej stracilam na lekcjach geografii, biologii, francuskiego czy historii Dla mnie z calego LO to tylko polski byl jako-tako przydatny. No i PO, przedmiot po prostu kultowy XD A ile nerwow stracilam na chemie (przez ktora mialam rzeczona depresje odszkolna - kochana nauczy-kurwa-cielka) czy matematyke (tylko slepe szczescie sprawilo, ze nie mialam poprawki na koniec 4 klasy - nauczycielka zachorowala akurat wtedy, kiedy miala podjac decyzje co do mojego losu, wiec zapomniala, a przypomniala sobie na dzien przed rada zatwierdzajaca i bylo juz za pozno na zmiane XD).
👍: 0 ⏩: 1
cthulhu-cultist In reply to kourinthellama [2004-09-05 19:42:12 +0000 UTC]
Ja jestem czysto humanistyczna i zapatrujac sie na studia historyczne albo jezykowe po prostu %^$#@$$ na scisle, ktorymi nas katuja w imie "ogolnoksztalcenia"... ile stresu przed matme, ile lasek do poprawienia z chemii, i tak dalej... to dla mnie zupelnie nieprzydatne przedmioty. O ile biologia i geografia mi sie przyda na pewno - zawsze to wiedza, a lubie podrozowac, i lubie zywe stworzonka rozmaitego rodzaju, wiedza z genetyki mi sie nie raz przydala - to takie wzory z fizyki ni przypial, ni wypial. Polski to wiedza o literaturze, ktora musze nabyc tak czy siak. Natomiast nauka o jezyku to takie smieszne cos, na ktorym mi mowia, jak mam pisac.
Ech, PO... w tym roku bedziemy mieli cwiczenia na tzw. "fantomie"...
👍: 0 ⏩: 4
kourinthellama In reply to cthulhu-cultist [2004-09-06 14:30:07 +0000 UTC]
Tez lubie podrozowac, a jednak nie umiem zobaczyc zwiazku miedzy podrozowaniem, a wiedza na temat procentu zboza uprawianego w lubuskiem czy skladem chemicznych kupy skalek, a tego nas uczono na geografii Zywe stworzonka tez lubie, ale po co mi nazwy wszystkich elementow skladowych komorki zwierecej? Po kiego groma mam sie uczyc na temat procesu rozmnazania grzybkow czy pierwotniakow? Czy przez to, ze bede to wiedziec, bede bardziej kochac mojego psa? Czy przez to, ze bede wiedziec wszystko na temat hodowy trzody chlewnej w Polsce (geografia znow sie klania) z wieksza checia pojade w swiat? Po czterech latach w LO nie widze wiekszego zwiazku miedzy tym, czego ucza w szkole a tym, co sie znajduje za naszymi szanownymi oknami. A moja fizyka konczy sie na liczeniu kilometrow na godzine
Ciekawostka nt. mojej przeszlosci matematycznej: W 4 klasie LO na kartkowce z rachunku prawdopodobienstwa napisalam co nastepuje: "4*6 = 26; 26-21=-1". Chyba myslami bladzilam gdzie indziej, nie wiem I chyba nie musze mowic, jaka ocene dostalam...
👍: 0 ⏩: 0
kourinthellama In reply to cthulhu-cultist [2004-09-06 14:28:02 +0000 UTC]
Tez lubie podrozowac, a jednak nie umiem zobaczyc zwiazku miedzy podrozowaniem, a wiedza na temat procentu zboza uprawianego w lubuskiem czy skladem chemicznych kupy skalek, a tego nas uczono na geografii Zywe stworzonka tez lubie, ale po co mi nazwy wszystkich elementow skladowych komorki zwierecej? Po kiego groma mam sie uczyc na temat procesu rozmnazania grzybkow czy pierwotniakow? Czy przez to, ze bede to wiedziec, bede bardziej kochac mojego psa? Czy przez to, ze bede wiedziec wszystko na temat hodowy trzody chlewnej w Polsce (geografia znow sie klania) z wieksza checia pojade w swiat? Po czterech latach w LO nie widze wiekszego zwiazku miedzy tym, czego ucza w szkole a tym, co sie znajduje za naszymi szanownymi oknami. A moja fizyka konczy sie na liczeniu kilometrow na godzine
Ciekawostka nt. mojej przeszlosci matematycznej: W 4 klasie LO na kartkowce z rachunku prawdopodobienstwa napisalam co nastepuje: "4*6 = 26; 26-21=-1". Chyba myslami bladzilam gdzie indziej, nie wiem I chyba nie musze mowic, jaka ocene dostalam...
👍: 0 ⏩: 0
| Next =>