Description
[Imię] - Nezzim, Nez, Kundel
[Nazwisko] - Fukutomi
[Rasa] - Smok Winawu/Elf
[Wiek] - 30 lata
[Pochodzenie] - Winawu (Uruk)
[Charakter]
Spokojny i opanowany, raczej małomówny. Tak najprościej opisać jego charakter, jednak byłoby to spore niedopowiedzenie, albo spostrzeżenie osoby która spędziła z nim niewiele czasu. Nez nie okazuje zbyt wylewnie uczuć, które czasem potrafią wręcz kłębić się w jego sercu i umyśle. Nie przywykł do zwierzania się nikomu z tego co go dręczy, otwartość i szczerość prowadzi do tego że obnażasz swój najsłabszy punkt przed potencjalnym wrogiem. Jest wyjątkowo nieufny.
Co ciekawe lepiej dogaduje się ze zwierzętami, niż ludźmi, prawdopodobnie jest to wynikiem tego, że zwierzęta są szczere i kierują się prostymi instynktami, ludzie/elfy smoki zaś to kłamcy i krętacze, którzy oszukają cię i sprzedadzą na targu niewolników.
Trudno zmusić go do uległości, zawsze chodzi własnymi ścieżkami, ale podobnie jak kot wraca do ulubionego właściciela. Trudno stać się jego wrogiem, ale jest to możliwe (Jeśli bardzo się postarasz.)
Wady: Skryty, uparty, pesymista, aspołeczny
Zalety: Cierpliwy, szczery, lojalny, zaradny i opanowany
[Wygląd] Jako że jest w połowie smokiem i w połowie elfem odziedziczył cechy obu rodziców- z przewagą tego drugiego, matki. Nie potrafi przemienić się w smoka, ma jednakże małe kozie różki i przynajmniej połowę krótszy włochaty ogonek jak u Winawu.
Nie jest typowym palcochodem i cały ciężar ciała opiera na całych stopach, całkiem sporych i włochatych notabene (Rozmiar 55) z pazurkami jak u psiaka. Poza tymi konkretnymi cechami należy też wspomnieć o tym że cera chłopaka jest wyjątkowo jasna wręcz porcelanowa i nie ma nawet jednego pieprzyka wszystko za sprawą genów matki.
Wzrost/waga humanoid: 201 cm/ 71,5 kg
Kolor oczu: Ametyst
[Historia]
Na świat przyszedł w dość niezwykłych okolicznościach, jako potomek smoka Winawu i elfki, nie była to planowana ciąża, głownie za sprawą powikłań grożących matce, wyszło jednakże jak wyszło i mocno kochająca się para doczekała się potomka. Neziu był dość sporym niemowlakiem, co za tym idzie przysporzył rodzicielce sporych problemów zdrowotnych, niemniej oboje przeżyli poród i cała trójka stworzyła całkiem szczęśliwą rodzinę.
Ojciec siwego jako średnio zamożny smok mógł pozwolić sobie na ten dość niecodzienny związek, interesy jakie prowadził zmuszały go czasem do delegacji na inne kontynenty i to właśnie w trakcie powrotu z jednej z wypraw dotarła do niego przykra wieść o utracie partnerki, porwana przez morze luba nigdy się nie odnalazła.
Mały pół smok, pół sierota wychowywał się odtąd pod opieką ojca, uczył się raczej przeciętnie, umie pisać(chociaż woli rysować) i czytać, liczyć, zna mowę smoków.
Gdy nieco podrósł ojciec zaczął zabierać go na wyprawy, by być może w odpowiednim momencie przejął rodzinny biznes, niestety w trakcie jednej z nich zdarzyć miało się coś co przewróciło nieco rutynę w jego życiu. Zaginięcie ojca sprawiło że utknął na Cavaros i... musiał poradzić sobie sam.
Zamieszkał w zbudowanym przez siebie szałasie w lesie koło pastwisk, nie było to łatwe życie, elfy i ludzie nie nalezą do wyrozumiałych istot i zwyczajnie "dokuczały" mieszańcowi, z czasem ci przyzwyczaili się do niezwykłego sąsiada, dostrzegając korzyści w jego obecności- w zamian za spokój i drobną opłatę opiekował się stadami kóz, owiec i krów, przeganiając mniejsze drapieżniki.
Kolejną rewolucją w życiu już dorosłego Neza okazać miała się nocna łapanka, łowcy- najgorszy sort kreatur stąpających po ziemi chyba, wydarli go z leśnego schronienia, obili i skuli zamykając w klatce z innymi smokami, które miały trafić na targ. Spotkał tam też swoją przyszła panią, Savlyn była dość... niecodzienną istotą, od początku też wiedział że z głową tej rudej jest coś nie tak i nie pomylił się.
Ledwie minąć miało półtora dnia, a hiperaktywne dziewczę postanowiło po ciężkiej popijawie w tawernie z towarzyszami zakraść się do stajni i wykraść siwka, wiwat anarchia! Nie żeby miał coś do gadania w tej kwestii, był to bowiem szybki rachunek: targ i w najlepszym przypadku skończy jako sługa, albo ona i... w sumie podobnie, toteż zgodził się dołączyć do Sav, jeszcze tej samej nocy otrzymał znamię, jeśli wierzyć w słowa rudej jest to symbol jej rodu.
Do Terherii trafili po długiej podróży w trakcie której ciężko się pochorował, znamię wypalone w niezbyt sterylnych warunkach zababrało się paskudnie i chyba tylko za sprawą boskiej opaczności trafili na dobra duszę, która nie tylko wyleczyła Nezzima, ale i pomogła obu znaleźć pracę w koloseum.
[Profesja] - Pasterz / Mag (Wody)
[Level] - poziom 14
[Umiejętności]
Magia żywiołu (wody) III
Oswojenie III
Fortuna I
[Statystyki] (do rozdania jest 60 punktów pomiędzy 7 statystyk)
- SIŁA- 10 (+6 sztylet)
- WYTRZYMAŁOŚĆ - 22+3(lvl)= 25
- ZRĘCZNOŚĆ - 6 + 6 (lvl) + 2 (rasa) = 12+3(lvl)=15 (+6 sztylet)
- INTELIGENCJA - 12 + 4 (lvl) + 2 (rasa) + 2 (klasa)= 24 (+8 obrączka)
- CHARYZMA - 5
- PERCEPCJA - 10
- POTENCJAŁ MAGICZNY - 8 + 8 (lvl) + 3 (klasa) = 30+4(lvl)=34 (+ 3 + 5 obrączka)
[Ekwipunek]
Kryształowy Sztylet {6 sł | 6 zr}
Kryształowa obrączka {8 int | 3 pm | 5 pm}
[Zaklęcia]
Całun Mgły
Paraliż
Kamuflaż
Śnieżyca
[Rzeczy osobiste]
Drewniana laska pasterska- sam ją zrobił
Scyzoryk z lekko zakrzywionym ostrzem + pochewka do niego
Ciepłe ubranie + Sandałki na platfusy
Torba
[Inne]
Lubi:
- - Jabłka i brzoskwinie
- - Piegi
- - Szczury, owieczki i kozy
- - Polować
- - Cycki
- - Zachody słońca
- - Spać
- - Cycki yyy szczeniaczki?
- - Lawende, rumianek i meliskę
Nie lubi:
- - Prawdopodobnie ciebie
- - Kłamstwa
- - Medyków
- - Zimnej deszczowej pogody (śnieg i mróz ujdzie.)
- - Przedmiotowego traktowania jego osoby
- - Bezmyślnego zabijania zwierząt
- - Ludzi, smoków, elfów
Zainteresowania/Ciekawostki:
- - Jest albinosem
- - Jest leworęczny
- - Pedant
- - Prowadzi coś w rodzaju pamiętnika- w którym więcej rysunków niż tekstu
- - Miał kiedyś psa, wielkiego kosmatego wilczura-suczkę, ale zdechł ze starości TvT
- - Uwielbia robić bransoletki i naszyjniki
- - Blizna przecinająca wargi pochodzi z walki, nieco wyżej i straciłby wtedy oko, poza tą blizna na ciele ma ich całe mnóstwo - mniejszych i większych, życie mieszańca i praca na pastwisku tak ma
- - Nosi wełniane rękawiczki, nieczęsto je ściąga. Pamiątka po mamie.
- Ojciec jest smokiem Winawu, matka była Elfem
- - Enagram 5w4
- - Głos
Used some references to draw my precious boy