HOME | DD

VaniLaila — [APH] [OC] Opiekunka by-nd
#hetalia #hetaliaoc #citytalia #miastotalia #hetaliafanfiction
Published: 2015-02-01 19:40:25 +0000 UTC; Views: 988; Favourites: 5; Downloads: 0
Redirect to original
Description Kochaj mnie. O nic więcej nie proszę. Zobacz ile dla ciebie robię. Przychodzę codziennie, mimo, że niemal wszyscy stracili już nadzieję. Opiekuję się tobą. Odgarniam ci włosy z twarzy, pilnuję, by bandaże były świeże, a w rany nie wdało się zakażenie. Siedzę z tobą, opowiadam. Nie odpowiadasz mi, ale to nic. Niedługo się obudzisz i będziemy mogli prowadzić normalną rozmowę. Może nawet odważę się w końcu powiedzieć ci, co do ciebie czuję? Na razie tylko moja troska stanowi wyraz mojej miłości.
Cieszę się, że jesteśmy tu sami. Postarałam się o to. Podjęłam środki niezbędne do odstraszenia każdego, kto mógłby się tobą zainteresować. Chyba zadziałały, bo jak do tej pory nikt nie stawił się pod bramą pałacu z zamiarem odwiedzenia cię. Zresztą, nawet  gdyby przyszedł, odesłałabym go. Przecież jesteś bezpieczny pod moją opieką, czyż nie? Dbam o ciebie i o to, byś był bezpieczny. To nie tak, że chcę cię mieć tylko dla siebie- nie jestem aż tak zaborcza. Po prostu nie znoszę tych kilku osób, które zajmują szczególne miejsce w twoim sercu. Wiesz czemu? Bo zajęli miejsce, które należało się mnie. Byłam przy tobie zawsze, gdy tego potrzebowałeś. Od dziecka moim jedynym celem było dbanie o ciebie, o twoje szczęście i bezpieczeństwo. Coś mi się za to należy. Cokolwiek…
Pukanie do drzwi wyrywa mnie z zamyślenia. Do pokoju wchodzi służąca, trzymająca w dłoniach miednicę wypełnioną wodą. Przez ramię przewiesiła sobie miękką szmatę. Kładzie to przy twoim łóżku, tuż obok mnie. Mamroczę ciche podziękowanie i przestaję zwracać na nią uwagę. Moczę szmatę w ciepłej wodzie, wykręcam mocno i przystępuję do przemywania twoich ran. Najpierw twarz. Płomienie bezlitośnie smagały twoje policzki, zostawiając na nich paskudne poparzenia. Z radością zauważam, że lewa strona twarzy zaczęła się ładnie goić. Ostrożnie przecieram mokrą szmatką twoje czoło. Przesuwam dłonią po kilkudniowym zaroście i wzdycham ciężko. Niedługo znów będę musiała cię ogolić. Mogłabym zrobić to nawet dzisiaj, ale wtedy mogłabym nie mieć czasu na zmianę twoich bandaży. Niestety, jako stolica mam masę obowiązków i nie mogę zostać przy tobie tyle, ile bym chciała.
Odkładam szmatkę z powrotem do miednicy, po czym delikatnie zsuwam z twojej piersi wełniany koc. Jesteś okropnie blady. Białe jak śnieg prześcieradło, na którym leżysz zlewają się z odcieniem twojej skóry. Przygryzam wargę, męcząc się z rozwiązaniem jednego z opatrunków. Pamiętam, że wiązałam je mocno, ale żeby aż tak? Dobrze, że jestem przygotowana na taką ewentualność. Na nocnym stoliku, obok bandaży leżą nożyce. Najdelikatniej jak umiem rozcinam opatrunek na twojej piersi. Zwijam zużyty materiał w kulkę i rzucam na podłogę. Spoglądam na twoją odsłoniętą pierś. Rana wygląda okropnie. Długa pręga ciągnąca się od lewej pachy aż po prawą pierś, sczerniała i zaropiała na brzegach. Całkowicie odwraca uwagę od rozległych poparzeń. Robię co mogę, by ta rana zagoiła się tak, jak wszystkie inne, ale z dnia na dzień utwierdzam się w przekonaniu, że nie jestem w stanie pomóc tak, jakbym chciała. W najlepszym wypadku zostanie ci paskudna blizna, w najgorszym… wolę o tym nie myśleć.
Założenie nowych bandaży kosztuje mnie sporo czasu i energii, ale koniec końców jestem z siebie zadowolona. Tym razem upewniłam się, że będę w stanie rozwiązać je w każdej chwili. Przeczesuję dłonią twoje włosy i uśmiecham się delikatnie. Oczyma wyobraźni widzę, jak twoje powieki unoszą się powoli. Spoglądasz na mnie i uśmiechasz się. Oczywiście nic takiego się nie dzieje. Śpisz, jak gdyby nigdy nic. Zabieram rękę. Muszę już iść, obowiązki wzywają. Ivanowi nie podoba się, że spędzam z tobą tyle czasu. Gdyby tylko wiedział, jak wiele dla mnie znaczysz… O wiele więcej niż cała ta wojna.
Nim wstanę, muskam ustami twoje chłodne czoło. Kocham cię odkąd pamiętam. Któregoś dnia zrozumiesz, jak wiele dla ciebie robię i też mnie pokochasz.
Related content
Comments: 131

VaniLaila In reply to ??? [2015-02-03 05:22:41 +0000 UTC]

Cieszę się, że ci się podobało
Po trzystu latach mogłaby w końcu odpuścić xD

👍: 0 ⏩: 1

maisha737 In reply to VaniLaila [2015-02-03 09:17:33 +0000 UTC]

XD no niby tak, ale chyba lepiej jest jak jest...

👍: 0 ⏩: 1

VaniLaila In reply to maisha737 [2015-02-03 11:11:38 +0000 UTC]

Dopóki Pekiś żyje, będzie dobrze xD

👍: 0 ⏩: 1

maisha737 In reply to VaniLaila [2015-02-03 12:03:01 +0000 UTC]

Dopuki? Masz zamiar j... Go uśmiercić?

👍: 0 ⏩: 1

VaniLaila In reply to maisha737 [2015-02-03 12:07:52 +0000 UTC]

Nie, bo wtedy Moskwa by się załamał, a tego Petra by nie wytrzymała

👍: 0 ⏩: 1

maisha737 In reply to VaniLaila [2015-02-03 14:37:56 +0000 UTC]

W sumie racja..

👍: 0 ⏩: 0

Kisu-koku [2015-02-02 09:48:37 +0000 UTC]

Biedna Petra... Ale niech w końcu zrozumie, że Moskwa kocha tylko Pekin. Nawet Rosja chyba to widzi. A co powiesz na to, by znaleźć kogoś, kto się w niej zakocha, lecz nie będzie zauważany?

👍: 0 ⏩: 1

VaniLaila In reply to Kisu-koku [2015-02-02 12:35:51 +0000 UTC]

Petra jest młoda jeszcze, dajmy jej czas... Kiedyś zrozumie ^^
A to jest niezły pomysł~

👍: 0 ⏩: 2

Kapkejka In reply to VaniLaila [2015-02-03 19:44:38 +0000 UTC]

się tak nieśmiało wtrącę, sorki ^^' Mam w przygotowaniu Workutę (chłopakiem będzie) i tak się zastanawiam, czy to nie mogłaby być ta osoba, co się podkochuje w Petersburgu? ^^ taka propozycja tylko ^^' 

👍: 0 ⏩: 1

VaniLaila In reply to Kapkejka [2015-02-03 19:46:15 +0000 UTC]

Adoratorów Petry nigdy za wiele! Mi to pasuje ^^

👍: 0 ⏩: 1

Kapkejka In reply to VaniLaila [2015-02-03 19:47:00 +0000 UTC]

yay~ >w<

👍: 0 ⏩: 1

VaniLaila In reply to Kapkejka [2015-02-03 19:48:24 +0000 UTC]

Nieszczęśliwa miłość ;w; On lata za Piter, ona za Moskwą... 

👍: 0 ⏩: 1

Kapkejka In reply to VaniLaila [2015-02-05 17:42:28 +0000 UTC]

Moskwa za Pekinem ;w;

👍: 0 ⏩: 1

VaniLaila In reply to Kapkejka [2015-02-05 17:47:08 +0000 UTC]

No co poradzisz...

👍: 0 ⏩: 1

Kapkejka In reply to VaniLaila [2015-02-05 18:21:51 +0000 UTC]

a Pekin za kim?... >D

👍: 0 ⏩: 1

VaniLaila In reply to Kapkejka [2015-02-05 18:22:29 +0000 UTC]

Za Moskwą XDDD 

👍: 0 ⏩: 1

Kapkejka In reply to VaniLaila [2015-02-05 18:32:32 +0000 UTC]

ach, te błędne kółeczka :'D

👍: 0 ⏩: 1

VaniLaila In reply to Kapkejka [2015-02-05 18:34:32 +0000 UTC]

;__; I tylko ta ostatnia dwójka szczęśliwa xD

👍: 0 ⏩: 1

Kapkejka In reply to VaniLaila [2015-02-05 18:43:35 +0000 UTC]

lajf iz brótal

👍: 0 ⏩: 1

VaniLaila In reply to Kapkejka [2015-02-05 18:44:23 +0000 UTC]

wery brótal ;_;

👍: 0 ⏩: 1

Kapkejka In reply to VaniLaila [2015-02-05 18:45:20 +0000 UTC]

zobaczymy, co Workuta biedny to tego zamętu wniesie komunę!

👍: 0 ⏩: 1

VaniLaila In reply to Kapkejka [2015-02-05 18:47:40 +0000 UTC]

Połamane żebra, złamany nos, nóż w brzuchu... Możliwości jest wiele xDD Dziesięć lat łagru, o!

👍: 0 ⏩: 1

Kapkejka In reply to VaniLaila [2015-02-07 10:13:54 +0000 UTC]

coś czuję, że może być śmiesznie...

👍: 0 ⏩: 1

VaniLaila In reply to Kapkejka [2015-02-07 10:22:18 +0000 UTC]

Bo będzie!

👍: 0 ⏩: 0

Kisu-koku In reply to VaniLaila [2015-02-02 16:53:45 +0000 UTC]

Prędzej, czy później... raczej później 
Tylko kogo? XD

👍: 0 ⏩: 1

VaniLaila In reply to Kisu-koku [2015-02-02 16:57:56 +0000 UTC]

No ale w końcu chyba odpuści xDD
Czy ja wiem... Pewnie nie będzie to rosyjskie miasto...

👍: 0 ⏩: 1

Kisu-koku In reply to VaniLaila [2015-02-02 17:01:40 +0000 UTC]

Chyba XD
...może chińskie?

👍: 0 ⏩: 1

VaniLaila In reply to Kisu-koku [2015-02-02 17:08:03 +0000 UTC]

O Jezu... To by było dość ciekawe xDD Litha kiedyś Tokio zaproponowała~

👍: 0 ⏩: 1

Kisu-koku In reply to VaniLaila [2015-02-02 17:09:44 +0000 UTC]

Dobry pomysł!

👍: 0 ⏩: 1

VaniLaila In reply to Kisu-koku [2015-02-02 17:13:02 +0000 UTC]

Biedny... Petra lata za Moskwą, on lata za Petrą xDD

👍: 0 ⏩: 1

Kisu-koku In reply to VaniLaila [2015-02-02 17:13:42 +0000 UTC]

Szkoda tylko, że Moskwa nie gania za nim XD

👍: 0 ⏩: 1

VaniLaila In reply to Kisu-koku [2015-02-02 17:20:17 +0000 UTC]

Kółko by się zamknęło xDD

👍: 0 ⏩: 1

Kisu-koku In reply to VaniLaila [2015-02-02 17:22:28 +0000 UTC]

Nom XD

👍: 0 ⏩: 0

olakucz1 [2015-02-01 20:18:13 +0000 UTC]

Słodkie :3 Biedny Pekiś, Petra ją... ZNACZY GO zabiję...

👍: 0 ⏩: 1

VaniLaila In reply to olakucz1 [2015-02-01 20:20:44 +0000 UTC]

Przez tyle lat go nie zabiła, to w sumie cholera wie, czy jednak to zrobi, czy nie xDD Pekiś ma jednak sporo szczęścia~

👍: 0 ⏩: 0

Litha45 [2015-02-01 19:47:23 +0000 UTC]

;A; Cemu Petra nie ogarnia tego, ze Moskwa jej nie kocha?
Po za tym on i Pekin buli parą przed jej narodzinami XD

👍: 0 ⏩: 1

VaniLaila In reply to Litha45 [2015-02-01 19:50:00 +0000 UTC]

Petra to ogarnia, ale ciągle ma nadzieję, że jednak zmieni zdanie xD
No i to boli Petrę najbardziej. Nawet szansy biedna nie dostała (tym bardziej nienawidzi Pekinu za to -_-)

👍: 0 ⏩: 1

Litha45 In reply to VaniLaila [2015-02-01 19:51:28 +0000 UTC]

;A; Robisz z Wen'a złą istotę ;A;



A robienie OC'ka Moskwy zostawisz mi? Nie żeby coś, ale dziwnie jest...

👍: 0 ⏩: 1

VaniLaila In reply to Litha45 [2015-02-01 19:53:59 +0000 UTC]

Ale tylko z perspektywy Petry xD







No w sumie wiem, że dziwnie... Ale Moskwa był moją pierwszą zagraniczną OCką i mam go od całkiem dawna... Ciężko byłoby go porzucić ;__;

👍: 0 ⏩: 1

Litha45 In reply to VaniLaila [2015-02-01 19:55:41 +0000 UTC]

;A; zUy Petra *ryp z garka*






Moim też ;A;

👍: 0 ⏩: 1

VaniLaila In reply to Litha45 [2015-02-01 20:01:54 +0000 UTC]

Ale Petry to ty mi nie bij ;____;








No to co zrobisz...

👍: 0 ⏩: 1

Litha45 In reply to VaniLaila [2015-02-01 20:02:34 +0000 UTC]

Będę bo ona mi Pekin bije ;______;






;m;

👍: 0 ⏩: 1

VaniLaila In reply to Litha45 [2015-02-01 20:10:15 +0000 UTC]

Nie bije ;--; tylko go nienawidzi i chce zabić

👍: 0 ⏩: 1

Litha45 In reply to VaniLaila [2015-02-01 20:12:00 +0000 UTC]

*staje w obronie Pekisia* ;m;

👍: 0 ⏩: 1

VaniLaila In reply to Litha45 [2015-02-01 20:12:59 +0000 UTC]

*próbuje przekonać Petrę do pozostawienia Pekisia przy życiu*

👍: 0 ⏩: 1

Litha45 In reply to VaniLaila [2015-02-01 20:13:36 +0000 UTC]

Pekiś: ;-;

👍: 0 ⏩: 1

VaniLaila In reply to Litha45 [2015-02-01 20:14:43 +0000 UTC]

Petra: *dalej kłóci się z Lailą*

👍: 0 ⏩: 1

Litha45 In reply to VaniLaila [2015-02-01 20:17:21 +0000 UTC]

Pekiś: *dalej chroni go koteło-wampir*

👍: 0 ⏩: 1

VaniLaila In reply to Litha45 [2015-02-01 20:19:06 +0000 UTC]

Laila: *pokazuje prezentację "1001 powodów, dla których żywy Pekiś to fajny Pekiś"*






Też jesteś wampirkiem? .-.

👍: 0 ⏩: 1

Litha45 In reply to VaniLaila [2015-02-01 20:21:14 +0000 UTC]

Pekiś: ;w; Jej







Dag. Za dużo yaoica "Dia Game''

👍: 0 ⏩: 1


| Next =>