HOME | DD
OlianaLastAngel — It's time
#dragon #olianalastangel #dragoneye #firedragon #fire
Published: 2015-05-16 20:38:37 +0000 UTC; Views: 819; Favourites: 46; Downloads: 4
Redirect to original
Description
Historia Oliany stoi w miejscu, wiele ważnych postaci siedzi zamknięte w moich zeszytach i głowie... A fabuła, którą kilka lat temu postanowiłam przerwać w końcu nabrała sensu przechodząc całkowitą metamorfozę.To jest ktoś ważny, chociaż jego desing wciąż ulega zmianie... Jedyne, co na pewno w nim zostanie to władanie ogniem i przepikne łoczyska.
Nie jestem w stanie zabrać się za to ani w formie opowiadania, ani w formie komiksu... To siedzi we mnie, krzyczy, że chce wyjść a ja nie pozwalam... Z lenistwa.
Oliana skrywa w sobie tyle tajemnic... Ale nie tylko ona.
Pamiętacie Alexę, kryształową smoczycę? (nie KD!)
Tropical, nadpobudliwa, uśmiech nie znika z jej pyska.
Tristitia, cicha, lecz urodzona wojowniczka, specjalizuje się w walkach umysłowych.
Mati, najbardziej zapomniany, smok z okularami, coś tam wie, jednak to co mówi nie zawsze ma sens.
Darkus, już wszyscy wiedzą, że jest wujkiem Oliany, porwał jajo tuż przed wykluciem, wychowywał nią do czasu, aż pewnego dnia po prostu zniknęła...
Exaly, podwładna Darkusa, w zasadzie jej historia jest mało obfita, jednak sama postać odgrywa inną, ważniejszą rolę niż w komiksie.
Gorgon, tym razem nie jest uwięziony w krysztale, lecz Darkus z jak narazie tajemniczych przyczyn jest jego dłużnikiem.
Nowe postacie:
Bracia bliźniacy, którzy pojawili się w komiksie i opowiadaniu, ich historia jest dość ciekawa, no przecież są to smoki powietrza (nie widać, prawda?), gdzie są ich skrzydła? Dlaczego nie mają imion?
Frigus, pojawi lub już się pojawił w opowiadaniu, starszy smok z doświadczeniem, opiekuje się Olianą i bliźniakami podczas, gdy przebywają w niewoli.
Emptor, bogaty smok, jego postać pod względem wyglądu jest epicka, jednak charakter i historia są niedopracowane... "Właściciel" Frigusa, Bliźniaków, Oliany i pozostałych niewolników, którzy grają mniejszą rolę w tym przedstawieniu.
No i on, żółtooki smok. Tajemniczy wojownik trenujący niewolników do walk, sam nim jest. Przez fanatyków nielegalnych walk jest nazywany "Dumą Emptora". W zasadzie jego postać można nazwać równie (lub bardziej) tajemniczą jak Oliana. Oboje to są takie bossy, które czekają na to, aż będą mogli wykazać się tym, co w sobie skrywają. <3
Chciałabym, aby to był czas na powrót do tego wszystkiego... Historia Oliany została tak bardzo rozbudowana... nie mam pojecia od czego zacząć. Ostatnio zastanawiałam się czy nie lepiej zacząć od środka... Wtedy dociekalibyście do tego, kim ona była razem ze smokami, z którymi będzie miała styczność.
Z resztą Oliana stoi przed tym samym pytaniem, co ja: Kim jestem?
Sam obrazek został zrobiony "na odwal" (co idzie zauważyć, kompletny brak detali). Po koło 3 miesiącach bez bliższej styczności z programami graficznymi straciłam panowanie nad tabletem i nie mam cierpliwości do dymu (który już wcześniej mi nie wychodził). Jednak według mnie najlepszy na tym obrazku jest klimat, spojrzenie smoka, które wręcz emituje nienawiścią. W zasadzie na początku miały być same oczy... potem wpadłam na pomysł z ogniem. A jak już jest ogień to musi pojawić się dym... Ale i tak ubogość tego obrazka jest jego zaletą.
Dragon - me
Art - me
Maj 2015
Related content
Comments: 31
Good afternoon,
You have a very good artwork. I like Dragons,
can I take this job for the covers of my musical album (not commercial)? Of course keeping your label (signature)
👍: 0 ⏩: 1
Yor're Welcome. :3
Yes of course!
👍: 0 ⏩: 1
Świetnie, świetnie a nawet jeszcze lepiej podoba mi się to spojrzenie w dodatku kolorki
👍: 0 ⏩: 1
Rysunek mimo, że jest ubogi w szczegóły ma w sobie to coś. A oczy naprawdę ładnie się prezentują.
I chyba w życiu każdego człowieka przychodzi taki moment prędzej lub później, że zadaje sobie pytanie kim jest.
👍: 0 ⏩: 1
Dzięki~
No tak, kwestia czy odpowie sobie na nie poprawnie.
👍: 0 ⏩: 0
"Z resztą Oliana stoi przed tym samym pytaniem, co ja: Kim jestem?" nie tylko Oliana i ty z tym że ja po malutku po malutku zaczynam odnajdywać siebie zaczynam układać malutkie strzępki układanki do kupy i co raz rzadziej mam ataki samotności z tym że nwm czy to co tak skrzętnie układam nie poprzestawia się za tydzień miesiąc rok i będę musiał odnajdywać się od nowa tak jak już raz musiałem od nowa się dostosowywać do samego siebie a może zostanie dobudowane ale nie zmienione na zawsze...
👍: 0 ⏩: 1
Chociaż jestem po gimbie wciąż zastanawiam się po co poszłam do szkoły, w której wiedziałam, że nie dam rady... Niestety należę do osób nie przepadających za zmianami. To dość skomplikowane. .-.
No widzisz, a ja wciąż mam takie "napady smutku/bezradności" (po moim pokoju latają wtedy zeszyty od wszystkiego).
Nie wiem, czemu po A chciałabym od razu Z, przecież są inne litery alfabetu. Jestem zmęczona tym rokiem. ;-;
👍: 0 ⏩: 1
nie powiedziałem że tych ataków już nie mam powiedziałem że mam ich coraz mniej bo rzeczywiście kiedyś co noc miałem taki atak a dziś może z trzy razy w tygodniu choć i tak moich uczuć po moim zachowaniu nie rozpoznasz bo w dzień jestem optymistą który cieszy jape cały czas a po zmroku wychodzi ze mnie cały szlam z tym że wtedy zamykam się w sobie... ja też jestem zmęczony tym rokiem xP
👍: 0 ⏩: 1
A ja nie powiedziałam, że ty powiedziałeś, że ich nie masz. ;-;
... w szkole przyjęłam status śmierci ze względu na aurę, jaka w okół mnie się utrzymuje i wygląd (ponoć jestem kościotrupem, też coś~) Często z koleżanką sobie żartujemy, ale na ogół żyję w innym świecie... co pewnie widać.
👍: 0 ⏩: 1
ja w szkole przyjąłem status zbotrżonego zjeba bo mogę przez cały korytarz kuźwa przebiegnąć robiąc dziwne fchuj rzeczy
ja z kolegami nie żartuje tylko odpierdalam ale też żyję w innym świecie choć nawet jak ktoś zacznie jakiś temat przez czat czy na skajpaju podczas ataków i tak będę pozytywny i wgl (jedyna aura którą mam po wyglądzie to "grubas" którą złapałem w 4 klasie bo byłem jebanym pulpetem nadal mam lekki bojler ale chuja mnie on obchodzi bo pod workowatymi ubraniami go nie widać a takto się sobie podobam xD) (jakby coś nie miało wyjątkowo sensu to sorry ale mój mózg zatrzymał się po 15 i nie mam pojęcia czy to co napisałem ma jakiś sens czy nie)
👍: 0 ⏩: 1
Ja człapam... albo przemykam niczym duch~
Mimo czarnej aury czyhającej nade mną zawsze ukłonię się nauczycielom, którzy nie zawsze odpowiedzą~
👍: 0 ⏩: 1
ja zawsze ukłonie się osobie do której mam szacunek i ona go ma do mnie ale jeśli jakaś kurwa niegodna szacunku wyciągnie do mnie rękę (bo wie że ja jej nienawidzę a liże mi dupę bo koledzy którzy by ją obronili są daleko) to jeszcze na nią napluję
👍: 0 ⏩: 1
Dla mnie to dość ciężkie... Zachować uśmiech, nawet podczas nieprzyjemnej rozmowy... Wczoraj np. pokłóciłam się z dość ważną osobą w moim życiu, a dziś dziwnym trafem moja była sąsiadka pytała się o nią. Mimo, że przypomniałam sobie jak jeździła po mnie uważając mnie za osobę nieudolną zachowałam uśmiech przed sąsiadką i przekazałam, że wszystko u niej w porządku. To były jedne z cięższych kilku sekund, bo przez moment zastanawiałam się jak powinnam się zachować.
Podobnie wygląda to u nauczycieli. Przechodzę obok nich, wyobrażam sobie jak niektórzy z nich płoną w ogniu piekielnym, ale i tak staram się być życzliwa, uśmiecham się i mówię z entuzjazmem "dzień dobry". To jest śmieszne... Nie lubię źle mówić o ludziach, ale cóż... Czasem po prostu nie ma nic dobrego do powiedzenia na ich temat.
👍: 0 ⏩: 1
nauczycielom też zawsze mówię dzień dobry i tak jak ty miałaś z sąsiadką tak ja mam często z rodzicami bo nie chcę im mówić im że się z kimś pokłóciłem bo już nigdy tej osoby nie będą lubić nawet jeśli później oddała by mi nerkę ja mam tak że potrafię odstawić jedne uczucia np smutku i skupić się na innych np na radości więc taki uśmiech nie będzie sztuczny lecz moje prawdziwe uczucie jest tłumione gdzieś w środku
👍: 0 ⏩: 1
Ja bardziej myślę w tym kontekście, że nie należy źle mówić o innych (szczególnie o członkach własnej rodziny). To jest po prostu ciężkie i dość długo po tej rozmowie towarzyszyło mi swego rodzaju zmieszanie...
👍: 0 ⏩: 1
ja zawsze mówię rodzinie to co o nich myślę jednak wszystkich lubię oprócz jednej osoby btw jakiej rozmowie czy po tej pogaduszce o pasjach czy po czymś innym?
👍: 0 ⏩: 1
Miałam dość nieprzyjemną rozmowę z pewną osobą na temat moich ocen w szkole. Zakończyło się mega fochem z mojej strony. c:
👍: 0 ⏩: 0
You're welcome! I love dramatic art like that!
👍: 0 ⏩: 0