HOME | DD
Neo-N — Fanfick: Seventh Anniversary [Scott]
Published: 2014-04-03 16:45:32 +0000 UTC; Views: 1898; Favourites: 40; Downloads: 48
Redirect to original
Description
Jako, że Scott wygrał moją mają ankietę "Którą postać najbardziej lubicie" powstał specjalny fick, opisujący całą jego historię - taki mały smaczek dla konserów
Są plusy z niedziałającego tableta - miałam czas, żeby napisać 19 stron prozy pełnej błędów i chujowej składni.
Pokornie dziękuję za wszystkie komentarze i krytykę u_u
Related content
Comments: 22
Zawsze, kiedy patrzę na twoje rysunki, stają się one dla mnie ilustracją do sytuacji, którą tworzę w głowie. Miło jest jednak przeczytać czasem coś pełnoprawnego, oficjalnego. Bo i to, co rysujesz, i to co piszesz, jest twoją historią, z którą żaden z moich wymysłów nie może się równać.
👍: 0 ⏩: 1
To wszystko jest już dawno nieaktualne, pisałam to w liceum, a ich historia się znacznie pozmieniała
👍: 0 ⏩: 1
To chyba czas napisać coś nowego, cobyśmy byli na bieżąco?
👍: 0 ⏩: 1
Niee, raczej już się nie zajmuję pisaniem opowiadań, a też mam teraz nowe postacie i historie, które mnie obecnie o wiele bardziej zajmują niż te chłopaki >_>
👍: 0 ⏩: 0
Też dopiero przy okazji obrazka "the other side..." zabrałam się do przeczytania tej historii. Naprawdę przyjemny kawałek, w sensie "przyjemny" nie za bardzo pasuje do tej historii, ale końcówka mnie całkowicie urzekła. Świetne
👍: 0 ⏩: 1
Dziekuję, cieszę się, że się podobało 
👍: 0 ⏩: 0
Jakim cudem ja to widzę dopiero teraz? Nie zgadzam się!
Od samego początku zajebiście się czytało! Płynnie i lekko. Napisałaś to w tak naturalny sposób, że nawet słowa typu "androgenicznych", które mogą się wydawać trudne i niezrozumiałe, tak gładko wpasowały się w pozornie prosto napisany tekst. No i wspomnę też, że wpierw to takie niby nic, opowiadanie, jakich pełno na necie, że można przestać czytać kiedy się chce, ale wciąga niemiłosiernie i zdecydowanie zbyt szybko!
Na początku, mimo dosyć trudnej sytuacji chłopców wszystko miało taki wesoły klimat. Nawet dalej, już po spotkaniu Pana od rogalików. "Zabawne ile teraz bym dał, żeby jeszcze raz łkał w moją koszulę. Żeby ciężko oddychał. Oddychał." Powiem Ci szczerze, że po przeczytaniu tego zdania oczy mi się trochę zmoczyły i nie chciałam już czytać dalej. Tak bardzo, że zrobiłam sobie przerwę. Ciekawostka: mam otwarte okno na na oścież i jak Scott świecił tyłkiem, to usłyszałam sąsiada "No i trzeba szybko uciekać, bo komary tną po dupie!" Fajny zbieg okoliczności! Po wkroczeniu Kukiego znowu zrobiło się tak wesoło, to nie - na sam koniec feelsy znów zaatakowały i oczy mi się posikały.
Dziękuję. Zapewne wrócę do tego jeszcze nie jeden raz. Nie omieszkam też podesłać linków kilku znajomym, którym, wydaje mi się, że mogłoby się spodobać Twoje opowiadanie. u w u
👍: 0 ⏩: 1
Nie mam pojęcia jak to się stało xD
Jeej, dziękuję bardzo !
... androgeniczny to nie jest trudne słowo plz XD #HumanMocno
Omg, jak mi miło, że Cię tak wzruszło coś co napisałam ;_;
W ogóle... ten fick mi jakiś smutny wyszedł >->
XD POZDRÓW SĄSIADA ZIĄĄ. Aż śmiechem parsknęłam xD
Oojej ale reklama!
👍: 0 ⏩: 1
Ja tam nie uważam tym podobnych słów za trudne, czy coś w ten deseń, zwłaszcza, że jest darmowy dostęp do słowników elektronicznych, ale weźmy takiego przeciętnego użytkownika internetu, który posługuje się językiem na poziomie podstawowym. XD
Czasami smutna historia jest o wiele bardziej wartościowa, niż nie wiadomo jak wesoła. No i takie bardziej prawdziwe się wydaje w ten sposób, bo gdyby wszystko ułożyło im się ślicznie i w ogóle cukrzyca, to byłoby moim zdaniem trochę naciągane. Dlatego też jestem zachwycona, faktem iż właśnie tak poprowadziłaś historię, ale jednocześnie mam ochotę wziąć w dłoń tłuczek do mięsa i zemścić się za te wylane łzy. :'D
Pozdrowię Pana Józka, jak tylko na niego wpadnę. Zapewne będzie w niebo wzięty. xD
Cała przyjemność po mojej stronie. Dobre zasługuje na rozgłos. >w<
Wybacz, że takie długie znowu wyszło, już się zamykam. u n u
👍: 0 ⏩: 0
Tak bardzo genialne, om om. Zazwyczaj przeglądam, czytam, daję do ulubionych i na tym koniec. Ale przy tym fanfick'cie nie mogłam nie napisać komentarza. Dziękuję za poświęcenie czasu na napisanie go i zazdroszczę pomysłów. Kurdełę, zajebiste c:
👍: 0 ⏩: 1
Dziękuję bardzo, cieszę się, że się podobało c:
👍: 0 ⏩: 0
Lubię postacie z pokręconą historią Nie mogłam się oderwać! Prawie obiad spaliłam. Świetnym pomysłem była narracja pierwszoosobowa. Super! ( uwaga mała sugestia )Może więcej historii z życia twoich postaci??
👍: 0 ⏩: 1
Dziękuję
Raczej już nie będę nic pisać. Przyznam szczerze, że trochę mnie smutek ogarnął po tym ficku, bo bardzo wiele czasu mu poświęciłam, a praktycznie żadnych komentarzy nie dostałam i jakoś straciłam ochotę do dalszej twórczości - samej dla siebie to mi się nie chce 
Ale fajnie, że chociaż Tobie się podobało
👍: 0 ⏩: 0
Boże, popłakałam się przy śmierci Bena, a uśmiechałam się przy końcu.
Piękne, boskie, boże, kocham to.
Ładnie opisujesz i emocje oddajesz. Było tylko kilka literówek.
Scottie, kocham Cię.
👍: 0 ⏩: 1
Nie mogę sobie wyobrazić, że ktokolwiek płacze na moim ficku - to takie nierealne xD
Dziękuję bardzo, starałam się c:
Scottie udaje, że go to nie obeszło, ale dostrzegam łzę męskiego wzruszenia.
👍: 0 ⏩: 1
To wyobraź, to było poruszajace. ;_;
<3
Haha, lubi być chwalony i gdy wyznaje mu się miłość, co? XD
👍: 0 ⏩: 1
Ciężko powiedzieć, nikt mu nigdy miłości nie wyznał (SCOTT TAKI NIEKOCHANY WOW). Izzy był chyba pierwszy xD Ale jako, że to Iz to pewnie nie było to zbyt romantyczne.
👍: 0 ⏩: 1
"Ej, Ty brzydalu z nosem jak po uderzeniu szpadlem. Jedno Ci powiem: kocham Cię. No i co się kurfa gapisz jak idiota?" Ja widzę coś w tym stylu.
Widzisz, a inni ludzie wyznaja Scottowi miłość normalnie. Niech zostawia Izzego i idzie do mnie. <3
👍: 0 ⏩: 1
Piękna wizja, po prostu ją zobaczyłam XD
👍: 0 ⏩: 1
To dobrze, żółw i szacun dla tych co widza więcej. XD
👍: 0 ⏩: 0