HOME | DD | Gallery | Favourites | RSS
| shy-lady
# Statistics
Favourites: 274; Deviations: 97; Watchers: 31
Watching: 119; Pageviews: 11703; Comments Made: 2159; Friends: 119
# Interests
Favorite visual artist: audrey hepburn. gaudi. alfons mucha.Favorite movies: c.r.a.z.y. 12 & holding. the reader. meet joe black. se7en. amelie. etc.
Favorite bands / musical artists: paolo nutini. justin nozuka. mad season. nirvana. etc.
Favorite writers: arturo perez-reverte. carlos ruiz zafon. stephen king.
Other Interests: art. films. theatre. literature. secrets. foreign langs. cultures. history. travells. fashion.
# About me
Current Residence: varosvie. pologne.Favourite genre of music: rock. jazz. indie. alternative. soundtracks. classical.
Favourite photographer: este-gallery. complejo. froststick. introvertevent. nihal82. muszka.
Operating System: xp he.
MP3 player of choice: apple is delicious.
Favourite cartoon character: donkey.
Personal Quote: always can be worse.
# Comments
Comments: 274
rikefake [2008-12-05 12:28:04 +0000 UTC]
👍: 0 ⏩: 0
qwauk [2008-06-26 13:06:31 +0000 UTC]
👍: 0 ⏩: 0
svenjaa [2008-06-04 18:04:58 +0000 UTC]
👍: 0 ⏩: 0
blackplastick666 In reply to shy-lady [2008-05-01 19:00:29 +0000 UTC]
👍: 0 ⏩: 0
shy-lady In reply to Wredlica [2008-01-25 16:47:33 +0000 UTC]
z tym, że dA to fajna sprawa ;D
👍: 0 ⏩: 1
Wredlica In reply to shy-lady [2008-01-25 16:52:09 +0000 UTC]
aha xd czemu odpisujesz tak dziwnie a nie na mojej stronce?
👍: 0 ⏩: 1
shy-lady In reply to Wredlica [2008-01-28 13:21:02 +0000 UTC]
hmm, bo używam funkcji 'reply', ażebyś wiedziała od razu, że Ci odpisałam, gdy już to uczynię?
👍: 0 ⏩: 1
Wredlica In reply to shy-lady [2008-01-28 14:22:05 +0000 UTC]
aha;d w sumie dla mnie to bez różnicy codzien prawie patrze;]
👍: 0 ⏩: 1
shy-lady In reply to Wredlica [2008-01-28 15:52:50 +0000 UTC]
ja już jestem przyzwyczajona od dłuższego czasu... w sumie od samego początku. każdy tak odpowiada .
👍: 0 ⏩: 1
shy-lady In reply to mrs-dalloway [2008-01-25 10:56:18 +0000 UTC]
proszę
też nie w szkole? ;>
👍: 0 ⏩: 1
mrs-dalloway In reply to shy-lady [2008-01-25 14:42:38 +0000 UTC]
mam pierwszy tydzień ferii, suońce-ty-moje ;>
👍: 0 ⏩: 1
shy-lady In reply to mrs-dalloway [2008-01-25 15:55:25 +0000 UTC]
o! no tak. ja, mazowszanka, mam ferie dopiero od 11 lutego...
👍: 0 ⏩: 1
shy-lady In reply to mrs-dalloway [2008-01-28 13:25:16 +0000 UTC]
właściwie to masz rację. skończymy ferie jako ostatni .
👍: 0 ⏩: 0
Wredlica [2008-01-24 20:23:26 +0000 UTC]
o dobra już umiem ale chciała bym mieć takie duże zdjęcie jak ty nad komentarzami jak to zrobiłaś?
👍: 0 ⏩: 1
shy-lady In reply to Wredlica [2008-01-25 10:55:47 +0000 UTC]
edit profile --> zakładka user page display --> deviant ID.
tyle, że abyś miała coś do wyboru w rozwijającym się pasku 'deviant ID', musisz dodać jakieś zdjęcie o takiej kategorii.
👍: 0 ⏩: 0
Wredlica [2008-01-24 13:44:19 +0000 UTC]
pomocy nie umiem zrobić żeby zdjęcia były od razu w dziale tez galery
👍: 0 ⏩: 0
Wredlica [2008-01-24 12:44:02 +0000 UTC]
oo i wiesz życzę ci żeby ci się udała pojechać w przyszłości ale nie dalekiej ja bym może do rzymu chciała czy gdzieś... nie mam swojego miejsca ulubionego może poszukam! oo albo Afrykaxd
👍: 0 ⏩: 0
Wredlica [2008-01-24 12:42:53 +0000 UTC]
ah więc to tak;d
widzę, ze prare osób z myloga ma deviantart
👍: 0 ⏩: 0
shy-lady In reply to saqub [2008-01-16 22:01:15 +0000 UTC]
uff, naprawdę muszę odpowiadać? okropnie bardzo boli mnie ząb, co również sprawia, że boli mnie głowa, wyłącznie lewa połowa, żeby było lżej oraz ciekawiej. ponadto mam już dość przerabiania "dziadów" i całej tej mani na Mickiwicza. obawiam się, że stanie się autorem, który zwyczajnie mi się "przeje", przez to ciągle przerabianie jego utworów. tak, jak to się stało z Kochanowskim, koszmar.
przepraszam Cię najmocniej, że nie skomentowałam notki na blogu, ale właściwie to nie miałam żadnego, ale to żadnego pomysłu na komentarz. wciąż nad nim myślę. tak się składa, że nie wiem, co Ci doradzić etc.
mam nadzieję, że masz się lepiej niż wtedy?
👍: 0 ⏩: 1
saqub In reply to shy-lady [2008-01-18 01:28:36 +0000 UTC]
a mam się... lepiej i gorzej
zdążyłem odstawić już jedną ostrą akcję, latać po całym mieście za przyjacielem, który mnie zawiódł swoją interesownością i znów odkryć, jak bardzo kocham Krzyśka. wszystko w przeciągu niecałych... 18 dni
do tego zdążyłem uzbierać kasę na sesję poprawkową, pokłócić się z nauczycielką skrzypiec a potem... dowiedzieć się, że zdałem i sesji poprawkowej nie będzie a nastęnie ładnie się z panią pogodzić
w szkole 'normalnej' nauczyciele chcą mnie powiesić za jaja, bo w ogóle się nimi nie przejmuję i chodzę, kiedy mi wygodnie.
z zespołem koszmarnie, nowi fleciści to jakiś koszmar, który skutecznie pogrąży nas w Kaliszu '08... ale ze skrzypcami już lepiej i to się liczy
ludzie ostatnio traktuję mnie strasznie interesownie... jest problem, Kubuś jest najukochańszy na świecie i robi za pogotowie psychologiczne. problemu nie ma, Kubusia olewamy z góry na dół i nie odpisujemy nawet na smsy. zajebiści 'rzyjaciele' ja Ci powiem.
co do reszty... kilkoro pozostało wiernych, reszta odeszła w cień własnych spraw...
pozostała więc kawa, papierosy, niedobitki dawnego 'klubu', choć głównie już we wspomnieniach, kojące nocne rozmowy z Krzysiem i problemy innych ludzi starannie maskujące moje własne... oszukuję i siebie i wszystkich dookoła. nienawidzę się za to, co zrobiłem. chociaż niczego nie żałuję, jak to pani wróbelkowa śiewała...
mam 35*C, ledwo trzymam się na nogach i wyglądam jakbym miał zaraz zejść. 2 kropelki żelu Visigne po zdjęciu soczewek i do spania w końcu jutro na... 11:00
👍: 0 ⏩: 1
shy-lady In reply to saqub [2008-01-18 23:25:55 +0000 UTC]
o rany, właśnie mi przypomniałeś. wczoraj miałam jakieś totalnie nieprzewidziane (o ile takie rzeczy można przewidzieć załamanie nerwowe czy cokolwiek to było. w każdym razie po przepłakaniu całego wieczoru byłam na spacerze po mojej pięknej miejscowości w okolicach północy. potem nakrzyczałam na mamę, tak na deser już, kiedy zaczęliby mnie szukać, gdybym nie wróciła. byłam okropnie zła, zirytowana wszystkim po kolei, czepiając się każdego, najmniejszego szczegółu. w efekcie wyglądałam jak królik, a dzisiaj rano... koszmar, bo jak upiór - czyli jakbym 'miała zaraz zejść' ;].
w sumie to już nieważne. chyba jestem z tych, co muszą się raz na jakiś czas wykrzyczeć. ech, dość o mnie.
wiesz co, bardzo się cieszę, że wszystko zaczyna biec w miarę prostą drogą. a pseudo-przyjaciół chrzań, o. nie zasługują na nic więcej i nie powinni w żadnym razie zaprzątać Ci głowy. zwłaszcza, gdy masz ważniejsze sprawy. kim jest właściwie Krzysio? chyba słyszę o nim po raz pierwszy, to możliwe?
co sądzisz o feminizmie? zadaję to pytanie, bo mam koleżankę, w zasadzie chyba najbliższą z tych z klasy, która deklaruje stu procentowy feminizm, a ja właściwie nie mogę już tego słuchać. w dużym skrócie uważam to za stek bzdur, dlatego jestem ciekawa Twojej opinii na ten temat. bo chyba zbyt pochopnie wyciągam wnioski... ostatnio.
ach, no i powodzenia w szkole, ogółem i nie tylko. dopiero początek II semestru, a czuję się, jakby rok się właśnie kończył. przed każdą matematyką ogarnia mnie paniczny strach przed ewentualnym pójściem do tablicy. każda taka wycieczka jest u mnie nagradzana oceną. ta.. pani wywołuje u mnie nie tylko skurcz żołądka, ale również zwężenie mózgu i naczynek krwionośnych. efektów się domyślasz.
jutro sobota! fajnie! xD
(ale długie wyszło, ups)
👍: 0 ⏩: 1
saqub In reply to shy-lady [2008-01-20 13:19:27 +0000 UTC]
Krzyś to ten sam Krzyś, o którym jest na blogu. może nazywałem go tak w skrócie "On", ale od mniej-więcej półtora roku to o tego samego Onego chodzi. tylko że tu, z bezpośredniości formy, jaką narzuca komentarz stosuję Jego imię. taka mała-duża siedemdziesięcio kilogramowa siła napędowa tego bloga
feminizm... mam do niego taki sam stosunek jak do usilnego walczenia o 'rawa homoseksualistów'. coś w tym jest, ale ogólny szum wokół tego jest moooocno przesadzony.
👍: 0 ⏩: 1
| Next =>