HOME | DD | Gallery | Favourites | RSS
| Sqaru
# Statistics
Favourites: 7458; Deviations: 85; Watchers: 225
Watching: 143; Pageviews: 28047; Comments Made: 6584; Friends: 143
# Comments
Comments: 1051
north-s [2014-12-22 18:40:30 +0000 UTC]
haha chyba nigdy nie przestane ci przypominac naszej rozmowy telefonicznej sprzed lat xD
👍: 0 ⏩: 1
Sqaru In reply to north-s [2014-12-30 15:30:24 +0000 UTC]
OMFG jeszcze mnie pamietasz? xD
Weźź idź z tym haha Jezu nie
👍: 0 ⏩: 1
north-s In reply to Sqaru [2014-12-30 19:11:04 +0000 UTC]
no jasne
to takie traumatyczne przejscie... mialam 11 lat
i na poczatku myslalam ze masz niski gruby glos
po roku zdalam sobie sprawe ze moglas byc pedofilem
teraz wiem ze pewnie bylam w bledzie XDDDD
👍: 0 ⏩: 1
Sqaru In reply to north-s [2015-02-21 19:19:57 +0000 UTC]
to uczucie wejść na profil po długim czasie i zobaczyć taką wiadomośc. Bezcenne po prostu XDXDXD
👍: 0 ⏩: 1
north-s In reply to Sqaru [2015-02-21 19:49:13 +0000 UTC]
XDDDD ja wiem, ja tak bardzo motywuję
bo zawsze walnę jakiś komplement na miejscu - "mogłaś być pedofilem" XD
👍: 0 ⏩: 0
Sqaru In reply to Arxeu [2014-07-14 11:21:23 +0000 UTC]
Prossszzz
Zobaczyłam twoją pracę na komixxy.pl i tak już poszło, że obczaiłam tutejsze ;D
Masz niezłe pomysły XD
👍: 0 ⏩: 0
RoyPyper [2014-04-16 18:17:33 +0000 UTC]
Hey, thanks for checking out my photo manipulated Walking Dead oil paint work, and also the fav
👍: 0 ⏩: 1
Sqaru In reply to NekoPunkWolf [2014-04-16 18:05:41 +0000 UTC]
Czo ty.
W busie cię widziałam rano. Nawet nie spojrzałaś. Me serce krwawi. ;____________________;
👍: 0 ⏩: 1
Sqaru In reply to Miguel-oliveira [2014-04-12 15:13:29 +0000 UTC]
No problem
You've got an amazing gallery!
👍: 0 ⏩: 0
Sqaru In reply to Mad42Sam [2014-04-10 14:21:58 +0000 UTC]
No problem, welcome ;D
You've got an amazing gallery I love it!
👍: 0 ⏩: 0
NastyNasti [2014-04-04 08:11:41 +0000 UTC]
I
I l
I lo
I lov
I love
I love y
I love yo
I love you
I love you. ;w; Tsa, nudzi mi się XD
I love you
I love yo
I love y
I love
I lov
I lo
I l
I
👍: 0 ⏩: 1
Neynowaty [2014-03-31 21:31:40 +0000 UTC]
No no no, kto by przypuszczał, że "przypadkiem" odkryję tak... fantastyczną galerię. Jestem naprawdę pełen podziwu dla Twoich umiejętności. Mam nadzieję, że "czekam na więcej" nie będzie zbyt nachalnym komentarzem. I do tego jeszcze ten webcam, twórczość Beksińskiego zawsze miło widzieć.
👍: 0 ⏩: 1
Sqaru In reply to Neynowaty [2014-04-01 13:00:27 +0000 UTC]
Jej, nie wiem co odpisać, mam nadzieję, że to nie jest Primaaprilisowy żart, dziękuję!
👍: 0 ⏩: 1
Neynowaty In reply to Sqaru [2014-04-01 13:38:32 +0000 UTC]
Spokojnie, napisałem to na kilka minut przed pierwszym kwietnia. I nie musisz dziękować, cała przyjemność po mojej stronie!
👍: 0 ⏩: 1
Sqaru In reply to Neynowaty [2014-04-01 14:47:18 +0000 UTC]
Hue hue
Czemu nie masz nic w galerii?
👍: 0 ⏩: 1
Neynowaty In reply to Sqaru [2014-04-01 14:57:24 +0000 UTC]
Gdyż twórca ze mnie żaden, a puste kartki (ewentualnie jakieś szlaczki z zeszytu) wstyd byłoby publikować. ^^
👍: 0 ⏩: 1
Neynowaty In reply to Sqaru [2014-04-01 15:09:57 +0000 UTC]
Zdjęcie? Oj nie nie nie, swój wygląd wolę zostawić jako element legend i mitów. Poza tym ciężko śledzić kogoś, kto wie jak wyglądasz.
👍: 0 ⏩: 1
Neynowaty In reply to Sqaru [2014-04-01 16:52:15 +0000 UTC]
Meh, słabo żarty mi wychodzą.
Tak patrzę po Twoich journalach, patrzę... A tu coś o satanizmie. Trochę to intrygujące, że nie tylko ja ostatnimi czasy bardzo poruszam się w tych tematach. I stąd moje pytanie, wczytywałaś się w coś więcej niż kochaną ciocię Wikipedię, czy też szukałaś wiedzy poza nią?
👍: 0 ⏩: 1
Sqaru In reply to Neynowaty [2014-04-01 17:29:42 +0000 UTC]
oj szukałam szukałam, nawet bardzo dużo, nie mów mojej mamie XD
Jednym z najciekawszych sposobów o dowiedzeniu się o saranizmie był ten filmik: www.youtube.com/watch?v=vCKwxl… gość na serio opowiedział i podsumował satanizm i biblię LaVeya świetnie, przejrzyście, zdałam sobie sprawę, że satanizm filozoficzny jest właśnie czymś co jest mi podobne.
Miałam przeczytać biblię satanistyczną, ale jakoś się złożyło, że nie doszłam na razie do drugiej części, więc jak na razie znam tylko opinie innych, różne artykuły i tak dalej, samej biblii tylko z tego filmu najwięcej treści znam.
Tak jak wspomniałam, satanizm filozoficzny to coś dla mnie i szczerze mogę powiedzieć, że trzymam się już tego. Nie jestem ani trochę za lucyferianami, po prostu też uważam ich za takie wrzody jak mohery wśród chrześcijaninów.
Tego journala napisałam właśnie przed całym przeszukiwaniem sieci, więc niewiele można się z niego dowiedzieć i moim podejściu, tak na świeżo to napisałam, jak z resztą widać.
By the way, a ty jaki satanizm bardziej uznajesz?
👍: 0 ⏩: 1
Neynowaty In reply to Sqaru [2014-04-01 19:09:00 +0000 UTC]
Spokojnie, nikt się o niczym nie dowie! Sam pewnie miałbym mnóstwo zajętego czasu przez pogadanki na temat tego, że to co robię jest złe i w ogóle...
Przez ostatnie parę tygodni bardzo aktywnie zagłębiam się w te wszystkie tematy. Mam to szczęście, że trójka moich znajomych jest satanistami odkąd tylko pamiętam i bardzo chętnie pomagają połapać mi się w tym wszystkim. Jeden z nich bardzo aktywnie prezentuje mi filozofię i tematy związane z Zakonem Dziewięciu Kątów, gdy pozostałej dwójce najbliżej do satanizmu filozoficznego. I właśnie do tego odłamu jest mi najbliżej. Filozofia jak i zasady Kościoła Szatana są łudząco podobne do tych, które "wyznaję" na co dzień. Nie wiem, czy nawet nie powinienem napisać "identyczne", jednak znalazłem kilka subtelnych różnic. Podejrzewam, że inni nihiliści też znaleźliby wiele analogii poglądach swoich i LaVeya. Jeszcze nie miałem okazji przeczytać jego biblii, przejrzałem ją jedynie przelotnie z trzy-cztery razy. Za parę dni jednak mam zamiar przegryźć się przez nią całą, głównie dzięki uprzejmości znajomego, który obiecał dać mi drukowany egzemplarz, tak na "nową drogę życia" jak to określił. Idealna lektura do poduszki. ^^ Jak już pewnie się domyślasz, większość swojej wiedzy czerpię od rozmowy z ludźmi obytymi w temacie, jednak w wolnym czasie przeglądam internet, aby zaspokoić ciągle rosnącą ciekawość. Głównie kręcę się w okół www.satan.pl/ , strony którą zapewne już znasz. A filmik obejrzę sobie w najbliższym czasie, nigdy nie zaszkodzi.
Przy okazji, dzięki satanizmowi odkryłem GENIALNY sposób na odgonienie jednej osoby (poza rozmową na temat anime/horrorów/agresywniejszej muzyki) na odgonienie jednej osóbki bez najmniejszego problemu. To też wielki plus.
👍: 0 ⏩: 1
Sqaru In reply to Neynowaty [2014-04-01 19:50:52 +0000 UTC]
Ale ci zazdroszczę tych znajomych, ja właśnie niestety nie znam nikogo, kto byłby satanistą, w każdym razie nie osobiście, bo kilka osób w mojej szkoły jest satanistami i satanistkami. I do tego wydają się być właśnie tymi wartymi uwagi.
Idę ukraść ci przyjaciół. Gdzie ich znajdę? XD
O dziwo, tej akurat strony nie znałam O.o Jutro ją koniecznie przejrzę, aktualnie mama mnie zgania z kompa ;-;
A jaki sposób znalazłeś jeśli można wiedzieć dokładniej? *mam jedną natrętną osobę, którą być może też odstraszyłabym w taki sposób*
👍: 0 ⏩: 1
Neynowaty In reply to Sqaru [2014-04-01 21:07:32 +0000 UTC]
Nie wiem czy jest czego zazdrościć, zwykłe znajomości mające pomóc mi w samodoskonaleniu intelektualnym i ideologicznym. (; Ale jeśli tak bardzo chcesz mi ich ukraść, proszę bardzo! Szukaj po barach i pubach, może trzeźwych ich znajdziesz. W mojej szkole dość aktywnie rozwija się satanizm, jeżeli dobrze zaobserwowałem. Jednak zdecydowana większość z tych szatanistuf idzie z nurtem, bo podobno modne to zaczyna być czy coś. Ironiczne, przeczą temu, w co niby wierzą... Stado baranów przebiera się za wilki.
Stronkę tą znalazłem chyba czytając przypisy przy jakimś artykule, nazwa mnie zaciekawiła i proszę. Najwyraźniej nie tylko mnie. ^^ I jak dobrze, że nie czepiają się już mojego siedzenia na kompie, nawet gdy dobija 3 w nocy... <3
Co do tej osóbki, nie jest to specjalnie wymyślny sposób. Wystarczy wspomnieć, że jest to osoba bardzo bogobojna, która większość swojego czasu spędza albo w kościele lub na kolanach, modląc się. Nie przeszkadza mi to za bardzo, ba. Wisi mi to i w ogóle, ale irytujące są historyjki o tym, co zrobił śmiesznego dzisiaj ksiądz czy cokolwiek. A do tego jest osobą bardzo przewrażliwioną na punkcie krwi czy cierpienia, przez co wystarczy zacząć rozmawiać o którejś części Piły czy Ósmych Pasażerach Nostromo. Sama wymięka. I do tego dziwnie reaguje na anime, zwłaszcza takie bardziej brutalne, typu Hellsing czy Shingeki no Kyojin. Raz nawet wymiękła przy Bleachu, co już w ogóle było komedią. :'D Co śmieszne, nie wymięka gdy rozmawiam ze znajomym o narkotykach, przykładowo produkcji i naszych planach na zostanie baronami narkotykowymi. Tutaj załapała, że robimy sobie jaja. Gdzie indziej - nie...
👍: 0 ⏩: 1
Sqaru In reply to Neynowaty [2014-04-04 15:10:02 +0000 UTC]
Oh, zwykłe "znajomości mające pomóc mi w samodoskonaleniu intelektualnym i ideologicznym" ? Ileż bym dała za takowe, zamiast tych, które robią ze mnie "debila" !
Dobrze, idę ich poszukać, poczekam aż będą zalani do tego stopnia, że nie będą się sprzeciwiać i ukradnę ich i więcej ich nie zobaczysz
W sumie jeśli chodzi o "modę " dotyczącą wiary, to najwięcej się mówi o modzie na ateizm, a jeśli już o satanizmie, to już o lucyferianach, którzy lekko mówiąc mnie irytują. "Ja kcę na czarną mszę!!!" - jakby satanizm opierał się tylko na ich wymarzonych zbiorowych orgiach seksualnych, dla których mogliby zmienić wiarę i "żreć koty".
Huh, mnie zganiają nawet w weekendy, tylko, że wtedy na próżno.
Szczerze mówiąc, większość moich znajomych są katolikami a nawet żarliwymi katolikami, którym nawet tego uporu w ich wierze kiedyś zazdrościłam, teraz też i mi to wisi. Sprawa ma się inaczej, kiedy rozmowy często sprowadzają się do tematów wiary i aż korci mnie powiedzieć im na przekór coś w stylu "Ave Satan" na odczepnego, gdy po raz enty słyszę teksty typu "A ty znowu w niedzielę w kościele nie byłaś!" "Kiedy ty ostatnio na mszy jakiejś byłaś?" Najgorzej było w III-ciej gimbazjium w zamierzchłych czasach, gdy trzeba było zbierać podpisy księży za msze, spowiedzi etc. Część orientowała się, że prawie nigdy mnie nie ma, część wierzyła podpisom w indeksie, z których elegancko około 50% było podrobionych.
Dobra, nie bd się tak zwierzać XD
Ale jakoś fajnie mi się z tobą pisze ^^
👍: 0 ⏩: 1
Neynowaty In reply to Sqaru [2014-04-04 18:14:53 +0000 UTC]
Jak normalnie inni ludzie mnie w ogóle mnie nie obchodzą, tak teraz uprzejmie proszę o pozostawienie mi tych moczymord. Zbyt długo szukałem jednostek na poziomie i nie mogę sobie pozwolić "od tak o" sobie ich odebrać! Chyba, że zaoferujesz coś w zamian... Czekoladę, ciastka czy jakiś lepszy gatunek herbaty. Tak, herbata byłaby najlepsza. (Nie ma to jak pić 1-2l herbaty na dzień...) Dopilnuję nawet, że się porządnie umyją!
Przechodząc do tematu "mody." Moją szkołą już dawno rządzi ateizm i najwyraźniej nie starcza to już buntownikom. Ciągnie ich to, co kontrowersyjne, co budzi mieszane uczucia. Marzy im się być częścią elitarnej grupy, kimś wyjątkowym... a nie mają do zaoferowania nic w zamian. I mam czelność podejrzewać, że większość z tych frajerów zeszłaby na zawał przy pierwszej lepszej mszy, a już na pewno na przy orgii. Gówniarze. :v
Czyli nie tylko mi imponowała wiara innych ludzi? Ta nadzieja w ich głosie, upór do czynienia tego, co wydawało im się słuszne? Heh... Teraz wydaje mi się to tak bezcelowe, że odrobinę współczuję tym wszystkim ludziom. W rozmowie z wierzącym najgorsze jest to, że wcześniej czy później musi nawiązać do swojej religii, nie ważne na jaki temat się wcześniej rozmawiało. Co do tych wszystkich karteczek - miałem na tyle OK wikarego, że podpisywał mi je wszystkie, nawet jeśli na żadnej mszy mnie nie było. Dobrze, że ta cała szopka się już skończyła.
A co do rozmowy - mam podobne odczucia. ^^
👍: 0 ⏩: 1
Sqaru In reply to Neynowaty [2014-04-04 21:24:36 +0000 UTC]
OOoo! Wreszcie znalazłam fana herbaty! (czyli nie tylko ja wypijam około 2 litry dziennie). Niech inni mówią co chcą, herbata zastąpi mi wszelkie napoje.
A mogę spytać do jakiej szkoły chodzisz? (ja osobiście do plastyka, więc tutaj znajdzie się przeróżne rodzaje wiary i jej odłamów). Haha rozwaliłeś mnie z tą mszą XD W sumie skoro sam satanizm (w przeciwieństwie do katolicyzmu) nie nakazuje uczestniczyć we mszach, to szczerze mówiąc mnie do nich nie ciągnie, szczególnie skoro zapewne pchałyby się tam zafascynowane "gwałceniem dziewic" bachory.
Podoba mi się w satanizmie to, że nie narzucają nam swoich racji, tylko po części dają wskazówki nie kierując człowiekiem, nie nakazują wyraźnie jaki satanista powinien lub musi być dając wolność zarazem, podkreślając, że pojęcie wolności nie jest zgodne z zachowaniem typu "rozwalanie grobów" etc, sprzeciwianiu się chrześcijanom i innym wiarom, bo i taki upór przeczy wolności człowieka bo odzwierciedla już jakiś "kierunek działań" i nas ogranicza.
Nie wiem jak ciebie, ale mnie jako do niedawna nieświadomą natury satanistycznej osobę zdziwił na samym początku fakt, że sataniści nie "czczą" Szatana jak chrześcijanie Boga, tylko owy "szatan" określany jest jako to "coś" w człowieku.
O tak, tu się stuprocentowo z tobą zgadzam, co do tej rozmowy z chrześcijaninem, który zawsze nawiąże do swojej wiary. Tym bardziej denerwują mnie osoby, które zwracają uwagę na moją ignorancję w tej kwestii i specjalnie drążą temat chcąc z nieznanych powodów udowodnić mi ich własną wiarę, choć mam to po prostu gdzieś. Ale nie, owa osoba musi za wszelką cenę pokazać, że wierzy, że ja też powinnam i docieka czemu tak nie jest starając się przyczepić różnych kwestii i jej "dowodów" na istnienie Boga, zaczyna mówić o cudach i tym podobnych sprawach. Czasem zdarza się, że widząc moją obojętność dopytuje się czy czasem nie jestem satanistką, (wtedy zwykle starałam się zmienić temat, bo po prostu nie wiedziałam tyle o tych sprawach co teraz i nie wiedziałam, że nieświadomie wyznaję TO) następnie zaczyna się litania niczym księżowskie kazanie na temat szkodliwości satanizmu \m/ Ech.. ale cóż my mniejszości poradzimy, jak nie po prostu olejemy?
👍: 0 ⏩: 1
Neynowaty In reply to Sqaru [2014-04-04 23:32:13 +0000 UTC]
Zaraz, to są inne napoje niż herbata..? O.o Całe życie w niewiedzy...
Zespół Szkół Technicznych i Ogólnokształcących. A dokładniej liceum, profil humanistyczno-społeczny. Muszę powiedzieć, że dość ciekawy typ szkoły. Łatwo zaobserwować różnice między ludźmi, wynikające chociażby z wiary, czy subkultury do której należą. Mnie też nie ciągnie na te wszystkie czarne msze lub inne tego typu przyjemnostki. Choć przyznam, że mogłoby to być dość ciekawe widowisko. A dodanie do tego wszystkiego bachorów byłoby przepisem na dobrą tragikomedię.
Wolność i indywidualizm. Tak, to jest jedna z tych rzeczy, która naprawdę urzekła mnie w satanizmie. Naprawdę smutne jest, gdy charakter człowieka da się zamknąć w paru pustych słowach. Przygnębiające jest, że w dzisiejszych czasach stawia się nacisk na masowego odbiorcę, powoli odzierając wszystkich z resztek oryginalności... No, ale wracając do tematu.. Satanizm zachwycił mnie jeszcze inną rzeczą, mianowicie naciskiem na dążenie do doskonałości, zwłaszcza tej intelektualnej. Jest to coś, co popieram pod każdym względem. W końcu najwyższym grzechem satanizmu wg. LaVey'a jest głupota. A chyba nie muszę mówić, ile jej jest w okół nas?
Przyznam, że nie byłem jakoś zaskoczony poglądem, że Szatan jest uosobieniem cech, które tak często błędnie uważane są za złe czy niemoralne. Wynika to głównie z faktu, że paru satanistów znam już od lat i nieświadomie nauczyłem się czegoś od nich.
I właśnie z powodu takich ludzi najczęściej urywam wszystkie dyskusje, gdy z dupy pojawi się choć najmniejsza wzmianka o religii. Wielokrotnie nasłuchałem się tekstów w stylu, że spłonę w piekle, a moja dusza będzie cierpieć przez wieki wieków. (Zabawne, strasz kogoś czymś, w co nie wierzy. Na pewno się przestraszy, uh.) Wielu wydaje się, że jako jedyni mają monopol na prawdę i trzeba wysłuchiwać czasem wielogodzinnego kazania na temat tego, jak wielką krzywdę robie sobie odrzucając wspaniałe dzieło naszego Pana i Stworzyciela. No cóż, biblię czytałem trzy razy. Za każdym razem wydawała mi się coraz mniej przekonująca, a i zarzut o ignorancji jakoś odpada. Nadal jednak spotykam jednostki, które muszą wchodzić ze swoimi buciorami w moje przekonania. Aż mnie ch*j strzela. A co do pytania... Tak po prostu olać nie możemy, ale musimy siedzieć cicho. I próbować otworzyć umysł tym, którzy jeszcze go mają...
👍: 0 ⏩: 1
Sqaru In reply to Neynowaty [2014-04-05 09:42:33 +0000 UTC]
Życie takie złe, ciągle w kłamstwie '-' *pociąga łyk herbaty z biedronki*
Humanista ? Ach więc dlatego mam wrażenie, że pisząc z tobą przeniosłam się do sfery daleeko wykraczającej poza "Ojejku słiiiiiiiiiiiiiiit XD XD" lub ograniczającej się do jednego słowa. Odzwyczaiłam się od pisania z sensem, bo zwykle i tak kończy się to na XD'kach i uśmiechach, których o dziwo kiedyś nie znosiłam, ale każdy mi mówił, że ma przez to wrażenie, że gdy ze mną pisze nie mam humoru albo mnie nudzi.
Normalnie uśmiech nie schodzi mi z twarzy jak sobie wyobrażam taką wypentagramowaną dzieciarnię w akcji ;D
Co do tej wolności i indywidualizmu, w pełni się zgadzam, też uważam, że to nawet smutne, tym bardziej, że większość woli się podporządkować i żyć tymi zasadami nie śmiać nawet pomyśleć, by zacząć działać na własną korzyść choć raz też pomyśleć o sobie przytłaczając tym innych i wymagać jeszcze współczucia z ich strony.
Poszerzanie horyzontów intelektualnych to również i mnie zaintrygowało. Przykład idealnego przeciwieństwa katolików, którym Kościół najchętniej przytępił zmysły i ograniczył do funkcjonowania, zarabiania i życia dla niego oczywiście twierdząc, że robimy wszystko na chwałę Bożą.
Kurna, dziwnie się pisze o satanizmie w dzień. Tym bardziej kiedy rodzice o dziwo się nie kłócą. Co się dzieje? Nic nie pojmuję.
HaHa o tak, zaczniesz o byle czym a tu nagle gdyby nie Stwórca, nie miałabym tego a przecież jak mogę w niego nie wierzyć, Oh.
Co do obu biblii, nie przeczytałam wciąż ani jednej ani drugiej. W gimnazjum próbowałam, ale mój ówczesny poziom słownictwa nie wystarczał, by to pojąć, więc wezmę się za obie innym razem, choć jak przypuszczam najpierw zajmę się satanistyczną.
👍: 0 ⏩: 1
| Next =>